Pomylili parówki z materiałem wybuchowym
Trzech mężczyzn z Rosji okradło firmę zajmującą się wyburzaniem budynków przemysłowych. Wódkę zakąsili materiałami wybuchowymi.
Mężczyźni z Kraju Nadmorskiego byli przekonani, że ukradli 37 kg parówek, podczas gdy naprawdę wynieśli z magazynu zapakowane w folię materiały wybuchowe. Następnego w rosyjskim MSW dnia rozdzwoniły się telefony, bowiem spodziewano się, że ktoś planuje atak terrorystyczny.
Jak zauważa zrpress.ru, szybko rozpoczęto poszukiwania, a śledczy działali bardzo sprawnie. Już po kilku godzinach zdołali ustalić tożsamość sprawców. Przeszukano ich mieszkania i odnaleziono wybuchowe "parówki". Sęk w tym, że nie wszystkie.
Rabusie, przekonani o sukcesie swojego włamania, postanowili go uczcić po powrocie do domu. Pijani poczuli nagły głód, sięgnęli więc po "parówki", które zjedli bez bez większych problemów. Niedługo potem pojawiły się bóle brzucha i nudności, ale pijani mężczyźni nie wiedzieli czy zaszkodziła im wódka, czy może zagrycha. Jedną parówkę dali na spróbowanie psu łańcuchowemu, któryzwymiotowała parówkę. Przestraszeni złodzieje postanowili pozbyć się łupu, więc... rozdali go członkom rodziny, a ci rozparcelowali go po kilku lodówkach. Za kradzież z włamaniem mężczyznom grozi 7 lat więzienia.
źródło: 02.pl