Właśnie dziewięć kolejnych osób otrzymało z rąk Franciszka I nominacje. Są wśród nich ks. Robert Oliver z USA, były promotor sprawiedliwości, czyli prokurator w Kongregacji Nauki Wiary, gdzie działa trybunał kanoniczny sądzący oskarżonych o pedofilię, psycholog prof. ks. Louis Manuel Ali Herrera z Kolumbii, psychoterapeuta Gabriel Dy-Liacco z Filipin, ekspert ds. służby zdrowia i pracownik społeczny Bill Kilgallon z Nowej Zelandii.
Oprócz nich w komisji zasiądą również Kayula Gertrude Lesa z Zambii i Hermenegild Makoro z RPA oraz australijska pracownica służb socjalnych Kathleen McCormack. Kolejni mianowani przez papieża członkowie komisji to ofiara pedofilii i założyciel stowarzyszenia osób wykorzystywanych w dzieciństwie Peter Saunders z Anglii, doktor psychologii i działaczka społeczna Krysten Winter-Green z USA.
W 17-osobowym gronie, najważniejszym dzisiaj w Watykanie Komisji, na które patrzą nie tylko duchowni i Policja, znaleźli się również była premier i była ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Hanna Suchocka, przewodniczący Komisji arcybiskup Bostonu i doradca papieża, kardynał Sean Patrick O'Malley i ofiara pedofilii Marie Collins z Irlandii. Ponad połowa, bo 10 członków komisji to osoby świeckie.
Na początku komisja nie będzie się zajmować konkretnymi przypadkami pedofilii w kościele katolickim – sprawę kar i śledztw Watykan pozostawia prokuratorom i policji państw, na terenie których duchowni dopuszczali się przestępstw. Na sąd nad kapłanami przyjdzie czas później. Najpierw trzeba zweryfikować normy i opracować zasady współżycia księży i młodzieży. Zasady tak czytelne i precyzyjne, że ich złamanie będzie oczywistym nadużyciem i będzie się wiązać z wykluczeniem ze stanu kapłańskiego do ekskomuniki włącznie.