Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Bohaterowie Rzeczypospolitej. Zdzisałw Broński "Uskok"

ZDZISŁAW BROŃSKI „USKOK” DO KOŃCA NIE DAŁ SIĘ UBECKIEJ HOŁOCIE.

Bohaterowie Rzeczypospolitej. Zdzisałw Broński "Uskok"
źródło: Domena publiczna

21 maja rocznica śmierci. Priorytetem stało się dla komunistów jego ujęcie i likwidacja Zdzisława Brońskiego ps. " Uskok" obławie na kpt. Brońskiego brał udział sam Dyr. Departamentu III MBP płk Jan Tataj. Prowadził z Uskokiem ponad godzinę rozmowy przez właz bunkra. Na co odpowiedział mu Uskok, ,,by nie przeszkadzał bo pisze listy". Niedługo później kpt. „Uskok” „umknął” im po raz kolejny, rozrywając się granatem.
Legendarny ,,Uskok" był najaktywniejszym i bezkompromisowym dowódcą antykomunistycznego podziemia.

,,Polska tonie w czerwonej powodzi. Istnieje przysłowie, że „tonący brzytwy się chwyta”, jakże ono obecnie pasuje do wielu Polaków ! Toniemy, a nadzieja, której się chwytamy, pozostaje niestety tylko przysłowiową brzytwą" Ostatni wpis dokonany w pamiętniku przez kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”, pod datą 1 maja 1949 r.

Urodził się 24 grudnia 1912 w Radzicu Starym w rodzinie chłopskiej jako syn Franciszka Brońskiego i Apolonii z domu Warchulskiej. Miał cztery siostry i brata. Uczęszczał do szkoły w Spiczynie nst. Gimnazjum im. Stefana Batorego w Lublinie.
W 1934 został powołany do obowiązkowej służby wojskowej, którą pełnił w 23 pułku piechoty we Włodzimierzu Wołyńskim, podczas której przeszedł szkołę podoficerską i uzyskał stopień plutonowego.
Następnie pracował w gospodarstwie rolnym rodziców. Należał wówczas do Centralnego Związku Młodzieży Wiejskiej "Siew" oraz działał w kółkach samokształceniowych. Ponadto śpiewał w chórze kościelnym

II WOJNA ŚWIATOWA
Po wybuchu II wojny światowej Zdzisław Broński brał udział w wojnie obronnej w 1939 r. Dostał się do niewoli, z której trafił do pracy w niemieckim gospodarstwie.
Zdołał stamtąd zbiec, by zaangażować się w działalność Polskiej Organizacji Zbrojnej, która nst. scaliła się z Armią Krajową. Niemal od razu po powrocie na Lubelszczyznę wszedł do konspiracji. Był w niej do końca życia.
Walczył przeciw okupantowi niemieckiemu, a po 1945 r sowieckiemu. Stanął na czele oddziału AK wchodzącego w skład Inspektoratu ,,Lublin".
Na przełomie lat 1943 i 1944, po serii aresztowań lokalnych działaczy konspiracyjnych przez Niemców, zorganizował grupę partyzancką, która 16 maja 1944 stała się formalnie oddziałem lotnym zgrupowania OP 8 pułku piechoty Legionów AK. Liczył on początkowo ok. 40 partyzantów, rozrastając się w połowie 1944 do ok. 60 ludzi.

Stacjonował w lesie zawieprzyckim, a następnie w lasach kozłowieckich i parczewskich. 3 maja 1944 Broński otrzymał awans do stopnia podporucznika rezerwy. W czerwcu tego roku jego oddział został przydzielony do 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.
16 lipca liczące ok. 6 tys. partyzantów zgrupowanie, przy którym przebywał oddział ppor. Brońskiego w roli pododdziału zwiadu, stało się celem obławy niemieckiej. W rezultacie 18 lipca partyzanci byli zmuszeni przejść w rejon lasów czemiernickich.
W ramach akcji „Burza” Inspektorat AK „Lublin” odtwarzał 8 pp Leg. Oddział ppor. Brońskiego wchodził w jego skład jako 3 kompania IV batalionu tego pułku. Zdzisław Broński walczył pod dowództwem innego legendarnego Żołnierza Wyklętego z Lubelszczyzny mjr. Dekutowskiego ps. Zapory.
W październiku 1946 r. oddział por. Brońskiego opanował Łęczną, gdzie rozbroił miejscowy posterunek Milicji Obywatelskiej.

REPRESJE
Od 1945 r ,,Uskok" był poszukiwany przez Sowietów. Represje ze strony komunistów dotknęły też rodzinę Brońskiego. 26 kwietnia 1945 zostały spalone zabudowania domu rodzinnego, a 24 kwietnia 1946 aresztowano jego ojca Franciszka pod zarzutem pomocy synowi.
Przybrany przez Zdzisława Brońskiego pseudonim „Uskok” mógł pochodzić od faktu, że utykał na skutek dwukrotnego zranienia nogi, w tym za drugim razem w kolano, w wyniku przypadkowego postrzału z broni przez członka jego oddziału 12 stycznia 1947
Jego partnerka życiowa przystąpiła do oddziału w maju 1946, została zaprzysiężona, działała jako łączniczka i kurierka Mieli syna Adama (ur. 29 lipca 1947), który w 2000 formalnie powrócił do nazwiska ojca
W ostatnim okresie działalności Broński ukrywał się w bunkrze w miejscowości Dąbrówka. Za jego wskazanie komuniści dwukrotnie wyznaczyli nagrodę finansową. Zrobił to były podkomendny ,,Uskoka" Franciszek Kasperek ,,Hardy", który ujawnił się podczas amnestii w 1947 r, a następnie został agentem UB.
Dzięki jego informacjom 20 maja 1949 funkcjonariusze Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Państwa aresztowali Zygmunta Liberę „Babinicz”, który był zastępcą por. Brońskiego. W wyniku tortur wydał on miejsce ukrycia swojego dowódcy.
.
OBŁAWA I PERTRAKTACJE
Rankiem 21 maja1949 r. zabudowania Lisowskich otoczyła grupa operacyjna MO, UBP i KBW. Próbowano różnych sposobów by ująć „Uskoka” żywego. Do kawy, którą Irenka Lisowska miała zanieść ,,Uskokowi", dodano środek nasenny, dziewczynę podprowadzono pod pistoletami do włazu bunkra.
Powiedziała: przyniosłam panu kawę… To wystarczyło, by Broński odebrał kawę, lecz jej nie tknął. Normalnie dziewczyna nazywała go ,,wujkiem".
Potem ubecy próbowali zalać bunkier, ich dowódca wezwał z Łęcznej komendanta straży pożarnej, ten jednak miał odwagę odmówić i dać rozkaz odjazdu. Widząc zdecydowaną postawę jego i innych strażaków, ubecy nie mieli odwagi go zatrzymać.
Spróbowano więc pertraktacji z ,,Uskokiem". Jak zwykle kuszono wypuszczeniem albo niskim wyrokiem, jak zwykle nie miano zamiaru słowa dotrzymać. Obiecywano nawet wypuszczenie z więzień innych partyzantów i niewiele brakowało, by Broński dał się skusić choćby mało prawdopodobną możliwością polepszenia losu swych żołnierzy.
Był też moment gdy ,,Uskok" przemawiał z bunkra do żołnierzy z ubeckiej obławy, odwołując się do ich godności i patriotyzmu. W połowie nocy łapacze chwycili się ostatniego sposobu: kilofami i łopatami zaczęli rozwalać klepisko stodoły stanowiące zarazem sklepienie podziemnego bunkra.
21 maja 1949 r. ok 9 rano byli już blisko sukcesu, gdy nagle pod nogami zakołysała się ziemia, bunkier eksplodował. Kiedy wszystko się uspokoiło, zeszli na dół. Po dwudniowym oblężeniu, 21 maja 1949 r. ,,Uskok" popełnił samobójstwo, detonując granat.
Kpt. Zdzisław Broński „Uskok” zginął w bunkrze w Dąbrówce. Jego ciało zostało przewiezione do Lublina i okazane członkom rodziny celem identyfikacji.
Pracownicy Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w r 2018 odnaleźli fragment szczątków, łuski i strzępy umundurowania należące do kapitana Zdzisława Brońskiego ,,Uskok".
Badania prowadzono w Nowogrodzie, gdzie znajdował się tzw. bunkier dowódczy ,,Uskoka. Jednego z najodważniejszych dowódców podziemia antykomunistycznego.

. ODZNACZONY
* Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari V klasy
* Krzyżem Walecznych.
* W uznaniu zasług w 2008 r. odznaczony pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
-----------------------------
,,NIEWOLNICTWO" słowa Zdzisław Broński ,,Uskok"
A kto chce być sługą, niechaj sobie żyje,
Niechaj sobie powróz ukręci na szyję.
Niechaj swoją wolę na wieki okiełza.
Pan jest niedaleko, niech do niego pełza...
Niechaj jak pies wierny czołga się bez końca
Za żydowskim biczem, który go potrąca
I najpierw głaskany, a potem wzgardzony,
Niechaj bolszewikom wybija pokłony.
A kto chce być wolnym i prawe ma serce,
Niech walczy, niech cierpi, choćby w poniewierce.
Niech ducha pokrzepi myślą o przyszłości
Niech czoła nie zniża w podłej służalczości."

Cześć i Chwała Bohaterom

Żródło :
https://podziemiezbrojne.ipn.g...(link is external)
https://pl.wikipedia.org/wiki/...(link is external)
https://muzeumzolnierzywyklety...(link is external)
https://www.lscdn.pl/pl/lublin...(link is external)

Data:
Kategoria: Polska

Tezeusz

Tezeusz - https://www.mpolska24.pl/blog/tezeusz

" Patriotą się jest lub się bywa, bywają ci dla których interes własny jest ważniejszy od ojczyzny" - Rotmistrz Witold Pilecki.

Patriotyzm to nie słowo, to godność bycia Polakiem.
CWP!

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.